sk-8ciara

Hehehehe własnie zostałam posadzona o to ze nie wiem nic o prawdziwych kłopotach heheheheheh. I najsmieszniejsze jest to ze powiedziało to 12 letnie dziecko. A wiec droga Aniu słuchaj mnie uwaznie, mam 16 lat i w zyciu tak obrywam po dupie jak sobie nawet nie wyobrazasz. Moja mama ma raka, tata ma chore serce, chcialam popełnic samobojstwo bo miałam juz dośc własnej siebie. Nie toleruje własnej osoby. Czy Ty uwazasz to za zycie z bajki??? Jesli tak to mozemy sie wymienic. Ale prosze Cie nie mow mi ze Ty wiesz wiecej o zyciu bo to gowno prawda.

I znowu sie wszytsko chszani i to totalnie.Z Magda sie tak pozarłysmy ze od 3 tygodni sie nie odzywamy ;( . W szkole w sumie jest oki miedzy mna i Damianem tez jest codownie jak zwykle zreszta, ale jest mi źle !!!!!!!!!!!! Pokłociłysmy sie o bardzo głupia zecz jak zwykle zreszta. Poszło cos o kompa ze ona chciała cos sprawdzic a ja siedziałam no bo w sumie mam prawo siedziec przy MOIM komputerze prawda ?? Ale gdyby to powiedziała spokojnie to oki ale zaczeła sie drzec i mnie wyzywac poskarzyłam sie tacie i miała niezła jazde, i sie nie odzywamy. Chiała bym zeby było tak jak dawaniej ale to juz chyba nie wroci. Ale sa tez plusy :) Przynajmniej nikt nie krzyzcy na mnie nawet za to ze niedokładnie umyłam podłoge i ze zagłosno słucham muzyki :) mam świety spokoj, ale chyba wolałam te wrzaski, eh jestem powalona ;(   

Od ostatniej notki mineło juz troche czasu , nie da sie ukryc! Ale przez ten okres sporo sie zmieniło !! W szkole moze nie jest jakos bardzo inaczej ale potrafie sobie juz z tym wszytskim poradzic. Nałapałam pare  dobrych ocen i jest good chociaz jeden przedmiot doprowadza mnie do wymiotow JEZYK POLSKI jejkuuuuu po co ja poszłam do humanistycznej klasy jak nawet pisac poprawnie nie potrafie :p ojs ale jakos to bedzie, musi być.W domku jest dobrze. Chociasz straciłam kontakt z pewna osoba z domu mozna powiedziec ze z siostra. Brakuje mi rozmow z nią. Jak juz mi sie wydaje ze jest ok to zaraz sie znowu o cos głupiego kłocimy i znowu sa kłotnie eh . Kucze nie chce mi sie uczyc !!!. Wczoraj był u mnie Damian i jak zwykle było bardzo fajnie ciesze sie ze moge z nim rozmawiac na kazde tematy . Bardzo cie ciesze ze jestem z nim!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W szkole mnie pytaja czemu mam takie sińce pod oczami a ja na to ze po prostu od nie wyspania. W sumie jest w tym cos prawdy.Jak nałykam sie tabletek uspokajajacych to albo zasypiam na stojąco albo nie moge spac i sie przewracam z boku na bok przez cała noc.Wydaje mi sie ze mnie nikt nie rozumie, tak szczeze mowiąc to ja nie wiem czy sama siebie rozumiem.Wczoraj tak mnie łeb napierdzielał ze myslałam ze nie wytrzymam. Wziełam apap nie pomogło wziełam drugi-nic,trzeci, czwarty a po piatym miałam wrazenie ze zaraz mi rozerwie ta waloną łepetyne. Tak szczeze to juz mi było obojetne ile łyknełam chciałam zeby tylko przestało bolec. Nawet nie wiedziałam gdzie jestem i kim jestem.WSZYSTKO SIE ZMIENIA ,TO JUZ NIE JEST TEN ŚWIAT...................... wszystko wokoło mnie uległo zmianie, ja sama jestm jakas inna, jakas obca. Mam dość swojego zycia ,ale jestem tchorzem................

I mija kolejny tydzień, ale ten czas szybko leci i kolejny poniedziałek ;(  Od rana siedze nad ksiązkami i mam już dość.Kolejny zwalony tydzień i codziennie klasoweczki . I znowu tak długo trzeba czekać do soboty ;( Mam chyba doła ale to przez to ze tyle nauki. Ale musze dać rade. Bardzo bym chciała umiec sobie radzic z problemami. Nie byc takim mazgajem ,ale nie potrafie taka jestem. Od ponad tygodnia jade na prochach uspokajających i tak szczeze to mam juz dość. Nie nawidze samej siebie, ale niestety codziennie patrze na ta gebe w lusterku, ciekawe jak jeszcze długo pociagne.