Komentarze: 1
I mija kolejny tydzień, ale ten czas szybko leci i kolejny poniedziałek ;( Od rana siedze nad ksiązkami i mam już dość.Kolejny zwalony tydzień i codziennie klasoweczki . I znowu tak długo trzeba czekać do soboty ;( Mam chyba doła ale to przez to ze tyle nauki. Ale musze dać rade. Bardzo bym chciała umiec sobie radzic z problemami. Nie byc takim mazgajem ,ale nie potrafie taka jestem. Od ponad tygodnia jade na prochach uspokajających i tak szczeze to mam juz dość. Nie nawidze samej siebie, ale niestety codziennie patrze na ta gebe w lusterku, ciekawe jak jeszcze długo pociagne.