Archiwum 16 sierpnia 2003


sie 16 2003 czy on jest juz narkomanem????????????????...
Komentarze: 2

Dzisiaj koło 10 zadzwonił Damian .Tak szczeze mowiac to mi bardzo ulzyło bo myslałam ze bedzie udawał biednego zranionego chłopczyka ktory ma swoja godność i pierwszy nie wyciagnie ręki ale jednak sie myliłam , zadzwonił. Zapytał sie czy moze przyjechac w poniedziałek ( bo teraz jest gdzies u rodzinki) odpowiedziałam mu ze jestem na niego strasznie wsciekła ale jezeli chce to moze przyjechac .Zapytałam go czy naprawde myslał ze jestem na tyle głupia ze nie wiem ze on pali ta pierdoloną trawke.On wogole sie zastanawiał czemu ja robie z tego taką sprawe, ale cos mu przypomniałam, nasza ostatnia rozmowe o tym ze jak jeszcze raz zapali to bedzie koniec i zapytał czy to własnie tak musi sie skonczyć ja powiedziałam ze to tylko i wyłącznie bedzie jego wina. Chwila ciszy.................powiedziałam mu jeszcze tylko jedno "Wiesz Damian gdybym  nie czuła do Ciebie tego co czuje to bym zuciła słuchawka i nawet z Toba nie gadała bo to co mowisz jest smieszne ". Jeszcze na koniec powiedział ze przyjedzie w poniedziałek i wszystko sobie wytłumaczymy. Jestem na niego wsiekła ze kłamał mi w zywe oczy mówił, ze nie jara a palił to świnstwo cały czas . A przeciesz w zwiazku najbardziej liczy sie zaufanie - to są jego słowa :(                 Czy palenie trawy czyni z człowieka narkomana czy to tylko taka uzywka?? pomozcie mi :(

sk-8ciara : :