mini wpadka ufff
Komentarze: 1
Siedzem sobie i hmmm i nie wiem co. To znaczy wiem jedno ze zaraz mam angielski a mi sie strasznie nie chce dupska ruszyc z tego wygodnego ksesełka :p. Jejciu dzisiaj miałam klasoweczkem z biologi na ktorą byłam dokładne obryta oprocz jednego zagadnionka zwanym fotosyntezą i napisałam sobie malutenkom sciągaweczkem ( tak na wszelki wypadek )I oczywiscie genialna Emilka musiała zostac przyłapana 5 minut przed koncem lekcji ze ma ta sciage, kurczem ale ja jakas lewa jestem 5 min przed dzwonkiem:( Pani powieziała ze powinna mi postawic 1 ale kazała tylko sciąge wywalic uffff to mi sie udało. Jeszcze tego brakuje zeby dostac pałke na koniec roczku. Hłeeee i musze leciec na ten angielski ,czy moze jest ktos chetny kto za mnie pojdzie ( sowicie wynagrodze) ??????????
Dodaj komentarz